Branżowy układ zbiorowy pracy to umowa między pracodawcami a związkami zawodowymi. Dotyczy ona warunków pracy w całej branży, na przykład w gastronomii, transporcie czy ochronie.
Układ ten ustala zasady dotyczące m.in.:
- wynagrodzenia,
- czasu pracy,
- urlopów,
- świadczeń dodatkowych,
- procedur rozwiązywania sporów.
Celem jest wyrównanie warunków pracy w danej branży. Chodzi o to, aby były one sprawiedliwe i dostosowane do jej potrzeb. Dzięki temu pracownicy w różnych firmach w tej samej branży mają podobne warunki pracy. Pracodawcy zyskują także jasne zasady współpracy z pracownikami.
Układ zbiorowy pracy jest dokumentem, który jest prawnie wiążący. Oznacza to, że obowiązuje wszystkich pracodawców i pracowników, którzy są nim objęci. Zawiera się go na piśmie, a jego zapisy muszą być zgodne z Kodeksem pracy – jednak mogą być korzystniejsze niż te zapisane w prawie.
Przykłady rozwiązań w naszej branży:
- Ochrona osób i mienia:
- minimalna stawka godzinowa wyższa od minimalnej krajowej
- dodatki za pracę w nocy, święta i w warunkach podwyższonego ryzyka,
- gwarantowane przerwy w pracy na długich zmianach,
- obowiązek zapewnienia odzieży ochronnej i szkoleń BHP.
- Usługi sprzątania:
- minimalna stawka godzinowa wyższa od minimalnej krajowej
- limit liczby pomieszczeń lub powierzchni przypadających na jednego pracownika,
- dostęp do bezpiecznych i ekologicznych środków czystości,
- dodatki stażowe i premiowe za jakość pracy,
- prawo do regularnych przerw i ergonomicznych narzędzi pracy.
- Catering i żywienie zbiorowe:
- minimalna stawka godzinowa wyższa od minimalnej krajowej
- darmowy posiłek dla pracownika podczas zmiany,
- dodatki za pracę w wysokiej temperaturze lub przy ciężkich warunkach sanitarnych,
- dodatki za pracę w weekendy i święta
- szkolenia z zakresu higieny i bezpieczeństwa żywności.
To tylko przykłady tego, co można osiągnąć. Może masz pomysł, co jeszcze by nam się przydało? Dołącz do nas i opowiedz nam o tym! To, jakie warunki wynegocjujemy zależy od nas – od naszej liczebności i zaangażowania. Im nas więcej, tym silniejsze nasze argumenty!


